Ogłoszenia – gdzie można wieszać? Ogłoszenia można wieszać – w miejscach do tego przeznaczonych – czyli słupach/ tablicach ogłoszeń. Poza tym musi wiedzieć, kto zarządza danym obiektem (słupem/tablicą) – celem uzyskanie jego ewentualnej zgody (gdy słup/tablica nie ma wyraźnie otwartego charakteru). Sprawdź niskie ceny i kup Wieszać czy nie wieszać? Dzieła. Tom 22 w księgarni internetowej tantis.pl ⭐ Szybka wysyłka! Nic spod tego trądu już nie widać” – pisał kiedyś o Zakopiance i Krupówkach Stasiuk. Przez lata przestaliśmy to dostrzegać. Przywykliśmy. Kiedy przed kilku laty zakładaliśmy kawiarnię przy warszawskim zoo, wszyscy radzili nam, by wieszać banery, gdzie się tylko da. Wszyscy, nawet ludzie, zdaje się, estetycznie dojrzali. Vay Tiền Nhanh. W Polsce nowa ideologia zła zaczyna dzisiaj przyjmować postać walki z rzekomym katolickim fundamentalizmem - ocenił biskup płocki Piotr Libera. Hierarcha dodał, że w sporze o krzyż w Sejmie chodzi o to, na jakich wartościach budujemy niepodległą Polskę. W Narodowe Święto Niepodległości bp Libera odprawił w płockiej katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny uroczystą mszę świętą za Ojczyznę. - Nowa ideologia zła zaczyna dzisiaj przyjmować postać walki z rzekomym katolickim fundamentalizmem. Przedstawiciele tego nurtu z troską pochylają się nad komunistycznymi oprawcami, szpiegami z lat PRL i tajnymi współpracownikami ówczesnego reżimu. Gotowi są wybaczać im bez najmniejszego aktu skruchy i zadośćuczynienia z tamtej strony, dawać wysokie emerytury i odznaczenia. Zarazem zrobią wszystko, by zapominać pełne chwały dni naszej Ojczyzny, by rozmazywać moralne i chrześcijańskie źródło pierwszej Solidarności, skreślać z pamięci jej prawdziwych bohaterów - mówił bp Libera. Bezbożna plazmaHierarcha podkreślił, że przedstawiciele "nowej ideologii zła" prezentując swą postawę, "przywdziewają przy tym maskę ironii i zabawy, często niestety pociągającą sporą część młodzieży". - I w ten sposób na aksjologicznej pustce postpeerelowskiego nihilizmu z jednej strony i bezideowego cynizmu z drugiej, powstaje bezbożna plazma, produkt taktyki opartej na profanacji i kpinie ze świętości - ubolewał bp Libera. Kazanie, które zebrani w katedrze przez dłuższą chwilę oklaskiwali, biskup płocki zakończył wezwaniem: "czuwajcie, czuwajmy". "Gdzie była ta mniejszość 25 lat temu?"Wcześniej bp Libera nawiązał do sporu o obecność krzyża na sali obrad Sejmu. Ocenił, że historię sejmowego krzyża chce się obecnie przedstawiać, "jako powód strasznych cierpień rzekomo oświeconej, rzekomo całkowicie neutralnej, rzekomo prześladowanej przez klerykalną, ciemną i mesjanistyczną większość, niewierzącej mniejszości w naszym kraju". - Czy ci, którzy chcieliby dzisiaj zdejmować krzyż lub obok niego wieszać w Sejmie symbole innych religii, czy ideologii, zdają sobie sprawę, że występują przeciwko porządkowi konstytucyjnemu Rzeczypospolitej? - pytał bp Libera. Dodał, że "źródłem zasad zawartych w uroczystej preambule do naszej Konstytucji jest kultura zakorzeniona w chrześcijańskim dziedzictwie narodu i w wartościach ogólnoludzkich, które w naszym kraju właśnie krzyż, a nie półksiężyc, nie gwiazda Dawida, nie masońska kielnia, nie młot i sierp, wyraża". - Wystarczy tylko zapytać się, gdzie była ta biedna, nieszczęśliwa mniejszość, gdy jeszcze 25 lat temu nie tylko nie wolno było wieszać krzyża w miejscach publicznych, ale praktykujący chrześcijanin nie mógł być ani oficerem w wojsku towarzysza generała Jaruzelskiego, ani pracownikiem administracji - przypominał bp Libera. - Gdzie była ta mniejszość, gdy w czasie stanu wojennego tak zwani nieznani sprawcy bili późniejszą senator AWS Ligię Urniaż-Grabowską, inicjatorkę zawieszenia w Sejmie krzyża w 1997 r.? - dodał. Biskup przyznaje: moje słowa są mocne- Pragnę, by to wszystko wybrzmiało dzisiaj w Płocku i żeby zostało usłyszane i wysłuchane, bo w gruncie rzeczy w całym tym sporze chodzi o to, na czym budujemy dzisiaj nasze niepodległe państwo - podkreślił bp Libera, przyznając, że jego kazanie zawiera mocne słowa. Wyjaśnił, że chodzi "o właściwe miejsce dla wartości, na których można kształtować państwo, którymi trzeba kierować się w służbie temu państwu, w służbie chorym i słabym, w służbie porządkowi Rzeczypospolitej w policji i w wojsku, w których można wychowywać dzieci, młodzież, w rodzinie i w szkole". PAP, arb Sądowa praktyka orzecznicza w sprawie wieszania krzyża Uzewnętrznianie religii zwykle przybiera formę kultu lub aktu religijnego, z czym mamy do czynienia najczęściej. Jest poza sporem, że te formy stanowią podstawę problematyki uzewnętrzniania religii i raczej nie budzą większych kontrowersji. Inaczej jest, gdy uzewnętrznienie religii skutkuje brakiem akceptacji lub jest aktem sprzeciwu krzyża w budynkach publicznych: urzędach administracji, salach obrad rad i sejmików, szkołach, ośrodkach kultury, bibliotekach itp. wywołuje niejednokrotnie opór lub emocjonalny sprzeciw, tym bardziej że literatura przedmiotu częstokroć potwierdza to stanowisko. Michał Pietrzak stwierdza, że „wewnątrz i na zewnątrz budynków publicznych nie umieszcza się znaków i symboli religijnych". Na potwierdzenie swego stanowiska autor przyjmuje, że „funkcje państwa nie są wykonywane przez związki wyznaniowe, a zadania religijne nie są realizowane przez organy i instytucje państwowe". Taką sytuację wywołała sprawa krzyża w Sejmie, który został zawieszony w nocy z 19 na 20 października 1997 r. przez posłów Akcji Wyborczej „Solidarność". Pozew w tej sprawie w 2012 r. złożyli posłowie Twojego Ruchu, uważając, że symbol krzyża godzi w ich dobro osobiste, jakim jest wolność religijna. Reprezentująca Sejm przed Sądem Okręgowym w Warszawie Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa argumentowała, że symbol religijny nie narusza dóbr osobistych i nie może być „źródłem krzywdy", a pozew jest „nadużyciem prawa", bo powodowie sami naruszają dobra innych osób. Sąd Okręgowy w dniu 14 stycznia 2013 r. oddalił powództwo posłów, zauważając, że nie można stwierdzić, by obecność w Sejmie krzyża lub jakichkolwiek innych symboli religijnych naruszała dobra osobiste. Sąd Apelacyjny w Warszawie, do którego wnieśli apelację posłowie Twojego Ruchu, argumentując, że sąd nie uwzględnił w nim norm polskiej konstytucji oraz europejskich standardów wolności i sumienia, w orzeczeniu z dnia 9 grudnia 2013 r. uznał, że krzyż może wisieć w Sejmie, gdyż nie narusza dóbr osobistych. Sąd uznał, że eksponowanie krzyża mieści się w zakresie prawa do publicznego demonstrowania wyznania religijnego. Krzyż – uzasadniał sąd – jest symbolem religijnym, ale nie można pomijać jego znaczenia jako symbolu kultury i tożsamości narodowej. W tym miejscu warto zacytować cenną myśl znanego prawnika, konstytucjonalisty, profesora nauk prawnych, zmarłego w 2015 r. Piotra Winczorka: „Prawo uzewnętrzniania publicznie swojej religii jest [...] prawem człowieka gwarantowanym konstytucyjnie (art. 53 ust. 2 Konstytucji RP). Ci więc, którzy czują potrzebę dawania wyrazu swoim religijnym przekonaniom, mogą to czynić również w takim miejscu jak Sejm, a fakt, że są posłami, nie może być interpretowany na niekorzyść realizacji tego prawa". Czy umieszczenie krzyża w pomieszczeniach urzędu miejskiego jest aktem naruszającym dobra, o których traktuje art. 25 ust. 2 Konstytucji RP, stwierdzający, że władze publiczne powinny być bezstronne? Opisany przykład dotyczy powoda Lesława M., który zażądał nakazania pozwanemu miastu Ś. usunięcia krzyża znajdującego się w sali konferencyjnej Rady Miejskiej w Ś. oraz pozostałych pomieszczeniach Urzędu Miejskiego w Ś. W uzasadnieniu powód podał, iż jako osoba niebędąca chrześcijaninem podlega presji innej religii w miejscu publicznym, co odbiera jako dyskryminację religijną godzącą w jego wolność wyznania, definiowaną jako wolność wyboru przynależności religijnej. Rażące dla powoda jest posługiwanie się symbolem religijnym w miejscach administracji publicznej. Użycie tego symbolu nie pozwala powodowi uczestniczyć w sesjach rady miejskiej. Stosownie do treści art. 24 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny – dalej z którego powód usiłował wywieść swoje roszczenie, „ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie". Sąd Okręgowy w Szczecinie Wydział I Cywilny, po rozpoznaniu w dniu 26 marca 2010 r. na rozprawie z powództwa Lesława M. przeciwko gminie Ś. o ochronę dóbr osobistych, oddalił powództwo. Uzasadniając wyrok, sąd zwrócił uwagę na następujące aspekty (podaję wybrane). Skoro nauczanie religii w szkole publicznej nie jest aktem bezprawnym, to tym bardziej takim aktem nie będzie umieszczenie symbolu krzyża w budynku urzędu gminy. Osoba dojrzała, aktywna życiowo i społecznie, o ukształtowanym światopoglądzie nie może twierdzić, iż sama symbolika krzyża chrześcijańskiego w przestrzeni publicznej narusza jego godność, pozbawia go możliwości poszukiwania swoich dróg życiowych czy powoduje ograniczenia prowadzące do odczucia wykluczenia ze społeczności lokalnej. Umieszczenie krzyża w pomieszczeniach Urzędu Miejskiego w Ś. nie było wynikiem wydania jakiegokolwiek aktu rangi prawa miejscowego, nie jest też przewidziane w jakimkolwiek akcie prawa powszechnie obowiązującego. Przyjąć należy, iż był to akt pewnej afirmacji religijnej osób umieszczających ten symbol, być może także akt odreagowania na koncepcję państwa bezwyznaniowego lansowanego w sposób bardzo aktywny przez władze Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Pełna treść komentarza praktycznego pt. Możliwość umieszczenia symbolu religijnego w budynku publicznym dostępna jest w programie LEX dla Samorządu Terytorialnego Plus>> Autor Wiadomość Dołączył(a): So lis 15, 2008 19:17Posty: 1 krzyż nad drzwiami Witam Mam pytanie odnośnie krzyż nad drzwiami. Słyszałem że to nie jest odpowiednie miejsce dla krzyża. W takim razie gdzie powinien wisieć krzyż w domu chrześcijanina. pozdrawiam Bartek So lis 15, 2008 20:35 *Julka* zbanowana na stałe Dołączył(a): N wrz 21, 2008 10:05Posty: 1111 a jest na to jakiś przepis gdzie ma wisieć? Powieś go tam gdzie najczęściej przebywasz, gdzie często przebywasz, gdzie lubisz przebywać, gdzie Ci będzie przypominał kto na tym krzyżu wisi, czyli powieś go w centrum. Bo właśnie w centrum Twojego życia tam powinien być ten krzyż Oczywiście to jest taka przenośnia, ale ja bym tak zrobiła Ja na przykład ,kiedy mam jakąś pokusę, albo chce często myśleć o Bogu, położę sobie obrazek Pana Jezusa z Całunu Turyńskiego na środku biurka , bo ,gdy wchodzę do niego od razu mi się to rzuca w oczy Ale pierwszy raz słyszę , że nie można wieszać nad drzwiami :>:> może ktoś wie ? So lis 15, 2008 21:00 szumi Moderator Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22Posty: 5619 Myślę, że krzyż nad drzwiami jest we właściwy miejscu. Przypomina, wchodzącym do tego pomieszczenia, że jest to pomieszczenie, gdzie z nami także ma być Bóg. Przypomina, że to pomieszczenie nie jest "wolne" od Niego, ale jest tam obecny, co też zobowiązuje do pewnych norm zachowania (z szacunku dla tak zacnego Gościa). _________________Η αληθεια ελευθερωσει υμας... Veritas liberabit vos... Prawda was wyzwoli... (J 8, 32b) So lis 15, 2008 22:07 jumik Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16Posty: 3755 Też myślę, że to jest jak najbardziej odpowiednie miejsce, bo pokazuje to, o czym napisał szumi. Ale oczywiście nie ma żadnego przymusu trzymania go właśnie tam. Jeżeli to jest pokój, w którym śpisz, to możesz przy łóżku sobie powiesić (nad). Ogólnie to możliwości jest wiele, ważne, żeby go nie ukrywać . I nie sądzę, aby istniały jakieś przepisy dotyczące miejsca stawiania go, poza "przepisami serca" _________________Piotr Milewski N lis 16, 2008 12:25 tomaso Dołączył(a): N lis 16, 2008 22:53Posty: 2 Krzyż nad drzwiami Widziałem kiedyś krzyż powieszony nad wejściem do natrysków i toalety na basenie. Czy sądzicie, że było to właściwe miejsce? Pn lis 17, 2008 0:24 tibliskow Dołączył(a): Wt paź 07, 2008 12:44Posty: 52 Ja również uważam że to najodpowiedniejsze miejsce na krzyż. Chociaż moja znajoma, nawiasem mówiąc ateistka, mówi że nie powinni się wieszać krzyżyka nad drzwiami. Ponieważ gdy się pod nim przechodzi, to wszystkie troski które wyrażamy w naszej modlitwie są w tym krzyżyku i spadają na nas. Hehe mnie to osobiście śmieszy . Także uważam że krzyżyk najlepiej wieszać nad drzwiami. Pn lis 17, 2008 11:05 jo_tka Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19Posty: 12722 Jasne, a noszenie krzyża na szyi wróży/ściąga nieszczęście. Jeszcze kilka głupich przesądów z krzyżem istnieje, ale przypominam, że chrześcijanin nie powinien się nimi przejmować _________________Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony Pn lis 17, 2008 13:53 mateola Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23Posty: 1814 A ja dodam, że krzyżyk noszony na szyi tak czy siak jest wnoszony do toalety, czy łazienki. _________________"Kochaj bliźniego jak siebie" - a jak kochasz siebie? Pn lis 17, 2008 16:07 zbyszek58-61 Dołączył(a): So lut 16, 2008 10:30Posty: 317 Re: krzyż nad drzwiami tonopah napisał(a):WitamMam pytanie odnośnie krzyż nad drzwiami. Słyszałem że to nie jest odpowiednie miejsce dla krzyża. W takim razie gdzie powinien wisieć krzyż w domu Najprostsza odpowiedź, to - w domu chrześcijanina, krzyż nie powinien nigdzie wisieć. Dlaczego ? Krzyż służył za symbol religijny na długo przed Chrystusem i dlatego nie jest pochodzenia chrześcijańskiego. Ponadto eksponowanie narzędzia mordu raczej nie mieści się w postępowaniu chrześcijanina. Dom chrześcijanina powinien być rozpoznawany, po panującej w nim atmosferze miłości i wzajemnym szacunku osób w nim mieszkających. Nie powinno być tam miejsca na tolerowanie niemoralności w żadnej formie ani wulgarnej mowie. Jeżeli takie postępowanie ma miejsce i w domu tym wisi nawet kilka krzyży, to jest to dom chrześcijanina? Jn 13:3535. Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali.(BT) _________________"Żaden człowiek nie umocni się niegodziwością, lecz korzeniami prawych nic nie zachwieje" (Przysłów 12:3) Pn lis 17, 2008 16:08 Anonim (konto usunięte) Re: krzyż nad drzwiami zbyszek58-61 napisał(a):Ponadto eksponowanie narzędzia mordu raczej nie mieści się w postępowaniu chrześcijanina. A może popatrz na krzyż jak na narzędzie CHWAŁY Chrystusa ? Pn lis 17, 2008 16:13 whistle Dołączył(a): N wrz 24, 2006 12:43Posty: 275Lokalizacja: Imielin Cytuj:Dom chrześcijanina powinien być rozpoznawany, po panującej w nim atmosferze miłości i wzajemnym szacunku osób w nim mieszkających. Nie powinno być tam miejsca na tolerowanie niemoralności w żadnej formie ani wulgarnej mowie. Jeżeli takie postępowanie ma miejsce i w domu tym wisi nawet kilka krzyży, to jest to dom chrześcijanina? W Twoim znaczeniu jest to dom idealny, perfekcyjny itd. No więc powiedz czy możesz powiedzieć, że Twój dom można nazwać "Domem Chrześcijanina"? _________________"ktokolwiek nas spotyka od Niego przychodzi tak dokładnie zwyczajny że nie wiemy o tym.." Pn lis 17, 2008 16:28 szumi Moderator Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22Posty: 5619 Ja dodam tylko dla Zbyszka: Cytuj:Tak więc, gdy Żydzi żądają znaków, a Grecy szukają mądrości, my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan, dla tych zaś, którzy są powołani, tak spośród Żydów, jak i spośród Greków, Chrystusem, mocą Bożą i mądrością Bożą. (1 Kor 1, 22-24)Cytuj:Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa, dzięki któremu świat stał się ukrzyżowany dla mnie, a ja dla świata. (Gal 6, 14) Krzyż jest dla chrześcijan powodem chluby. A owszem, dla pogan jest głupstwem go pokazywać... bo to tylko znak kaźni... _________________Η αληθεια ελευθερωσει υμας... Veritas liberabit vos... Prawda was wyzwoli... (J 8, 32b) Pn lis 17, 2008 16:32 zbyszek58-61 Dołączył(a): So lut 16, 2008 10:30Posty: 317 whistle napisał(a):Cytuj:Dom chrześcijanina powinien być rozpoznawany, po panującej w nim atmosferze miłości i wzajemnym szacunku osób w nim mieszkających. Nie powinno być tam miejsca na tolerowanie niemoralności w żadnej formie ani wulgarnej mowie. Jeżeli takie postępowanie ma miejsce i w domu tym wisi nawet kilka krzyży, to jest to dom chrześcijanina?W Twoim znaczeniu jest to dom idealny, perfekcyjny więc powiedz czy możesz powiedzieć, że Twój dom można nazwać "Domem Chrześcijanina"? Musze przyznać, że przez wiele lat nim nie był - pomimo, że tak sam myślałem. Przyjmowałem bezkrytycznie nauki kościoła i ludzi odnośnie wiary i tego jak należy postępować aby móc być nazywanym tym zaszczytnym mianem. Od kiedy moje życie podporządkowuje wymogom biblijnym a więc Boga i uznaję Jego miernika dobra i zła, mogę powiedzieć, że mój dom jest domem chrześcijanina. Przynajmniej do tej pory nie obawiam się późniejszej oceny mojej osoby i mego postępowania przez Boga i Jego Syna Jezusa Chrystusa. Zdaje sobie jednak sprawę ze swojej niedoskonałości i nie mogę powiedzieć, że tak będzie zawsze, chociaż dokładam wszelkich starań aby tak było. Wiem natomiast na pewno, że dopóki będę pamiętał o słowach Jezusa, które poniżej zacytuję i potwierdzał to swoim postępowaniem, to tak będzie zawsze - (Mateusza 6:33) (...)„Stale więc szukajcie najpierw królestwa oraz Jego prawości, a wszystkie te inne rzeczy będą wam dodane. _________________"Żaden człowiek nie umocni się niegodziwością, lecz korzeniami prawych nic nie zachwieje" (Przysłów 12:3) Pn lis 17, 2008 16:48 zbyszek58-61 Dołączył(a): So lut 16, 2008 10:30Posty: 317 szumi napisał(a):Ja dodam tylko dla Zbyszka:Cytuj:Tak więc, gdy Żydzi żądają znaków, a Grecy szukają mądrości, my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan, dla tych zaś, którzy są powołani, tak spośród Żydów, jak i spośród Greków, Chrystusem, mocą Bożą i mądrością Bożą. (1 Kor 1, 22-24)Cytuj:Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa, dzięki któremu świat stał się ukrzyżowany dla mnie, a ja dla świata. (Gal 6, 14)Krzyż jest dla chrześcijan powodem chluby. A owszem, dla pogan jest głupstwem go pokazywać... bo to tylko znak kaźni... Znam te wersety biblijne. Chciałbym zwrócić Twoją uwagę Szumi, że w pierwszym cytacie nie chodzi absolutnie o symbol krzyża tylko o nauki Jezusa Chrystusa, które wówczas jak i obecnie były ciernia dla wielu. Znawcy Prawa, przywódcy religijni i uczeni w Piśmie gorszyli się ponieważ Jezus demaskował ich fałsz i nie zgodność z naukami Boga. Natomiast poganie, czyli wówczas nie żydzi w większości jeszcze nie znali nauk Jezusa, więc jest normalnym, że nie rozumieli tego. Trzeba jednak zauważyć, że oni nie podawali się za chrześcijan a dzisiaj nie rozumie tego większość z tych, którzy za chrześcijan się podają. Jeżeli chodzi o werset z listu do Galatów, to powinieneś wiedzieć Szumi, że Apostoł Paweł nie chlubił się tym zbrodniczym narzędziem, ale tym czego Jezus Chrystus dokonał oddając swe doskonałe życie za nas wszystkich i mówieniem jakie to ma znaczenie dla każdego, kto uznaje tą ofiarę. Chlubił się, że może tak jak Jezus podczas swego ziemskiego życia mówić o Bogu i Jego zamierzeniu co do ziemi i jej mieszkańców - a także potwierdzać swym życiem, że uznaje to za najważniejsze zadanie naśladowcy Jezusa Chrystusa. Rz 10:10-1310. Bo sercem przyjęta wiara prowadzi do usprawiedliwienia, a wyznawanie jej ustami - do Wszak mówi Pismo: żaden, kto wierzy w Niego, nie będzie Nie ma już różnicy między Żydem a Grekiem. Jeden jest bowiem Pan wszystkich. On to rozdziela swe bogactwa wszystkim, którzy Go Albowiem każdy, kto wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony.(BT) _________________"Żaden człowiek nie umocni się niegodziwością, lecz korzeniami prawych nic nie zachwieje" (Przysłów 12:3) Pn lis 17, 2008 17:42 szumi Moderator Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22Posty: 5619 Ja też nie chlubię się tym niecnym znakiem, ale symbolem mojego odkupienia! _________________Η αληθεια ελευθερωσει υμας... Veritas liberabit vos... Prawda was wyzwoli... (J 8, 32b) Pn lis 17, 2008 18:19 Wyświetl posty nie starsze niż: Sortuj wg Nie możesz rozpoczynać nowych wątkówNie możesz odpowiadać w wątkachNie możesz edytować swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz dodawać załączników

gdzie nie wieszać krzyża