Takie miasta jak Gdańsk, Sopot, Gdynia, Jastarnia, Hel, można zobaczyć nie tylko z morza ale można również wpłynąć i zacumować. W trakcie rejsu jachtem po Zatoce Gdańskiej można też zobaczyć niepowtarzalne zachody słońca. Gdynia to Skwer Kościuszki z zacumowanym przy nabrzeżu żaglowcem ”Darem Pomorza” i okrętem wojennym Podczas rejsu można posłuchać muzyki szantowej oraz skorzystać z pokładowego baru. Rejsy wycieczkowe odbywają się od kwietnia do końca października. W sezonie od godz. 10 do zachodu słońca. Na życzenie organizowane są także rejsy czarterowe po Bałtyku i Zatoce Gdańskiej z muzyką i cateringiem. Galeony są wyśmienitym miejscem Organizujemy rejsy statkiem po Bałtyku, które rozpoczynamy i kończymy właśnie w Porcie Gdańsk. Bardzo lubimy ten port ze względu na jego dogodną lokalizację. Łatwo dostać się do Gdańska z każdego miejsca w Polsce, a z Gdańska wypłynąć na otwarte morze. Stąd bardzo często wypływamy w rejsy do Karlskrony, i nie tylko. cash. Rejsy na Hel to w sezonie letnim jedyna szybka alternatywa dotarcia na Półwysep Helski, gwarantująca że wyjeżdżając rano z Trójmiasta możemy dotrzeć na najpiękniejsze plaże nad Bałtykiem nie dość, że jeszcze tego samego dnia, to jeszcze mając wiele godzin na wylegiwanie się w słońcu. Z Gdyni drogą lądową na sam cypel Półwyspu Helskiego mamy do przejechania 74 km. Na przejechanie tej trasy samochodem, poza sezonem powinniśmy zaplanować około 90 minut. Jednak „wesoło” się robi gdy chcemy dotrzeć na Hel w lipcu bądź w sierpniu. Od końca obwodnicy w Gdyni Cisowej do samego Helu napotkać możemy kila porządnych korków. Korków, który nie powstydziła by się sama Warszawa :). Mój rekord, to cztery godziny z ukochanej Kuźnicy (wypadek losowy, nie pytajcie dlaczego :)). Ale nie trudno jest znaleźć tych, którzy na tą drogę poświęcili jeszcze więcej czasu. Nieraz każdy z Was miał okazję oglądać relację na żywo z drogi na Hel, w której można było również posłuchać wypowiedzi kierowców. Ile trwają rejsy na Hel z Trójmiasta? No, ale do rzeczy. Co z drogą wodną. I tutaj się robi zupełnie ciekawiej. Po pierwsze z Gdyni na Hel mamy jedynie 10,2 mil morskich (taki żarcik), czyli 19 km. I przy okazji jest to najkrótszy dystans jaki można osiągnąć z Trójmiasta. Rejs z Sopotu na Hel to do pokonania 23 km, a rejs z Gdańska na Hel to też 23 km. Jednak rejs z Gdańska na Hel rozpoczyna się zwykle na Starym mieście, czyli do przepłynięcia mamy cały kanał portowy, a to daje nam dodatkowo około 8 km, a w czasie około 30 minut więcej (po kanale portowym nie możemy rozwijać większych prędkości). Mając powyższe na uwadze i zakładając że mamy morze bez fal (bądź małe fale) oraz wsiadamy na pokład naszych szybkich motorówek RIB – z Gdyni na Hel płyniemy około 25 minut, z Sopotu na Hel 30-35 minut, a z Gdańska na Hel 60-65 minut. Ale uwaga! Nad morzem pogoda bywa zmienna i bywało tak, że na rejs z Helu do Gdyni zajął nam 90 minut. Oczywiście są to wyjątkowe sytuacje i w zasadzie zawsze uwzględnione w prognozie pogody. Warto więc przed taką wyprawą zerknąć na prognozę pogody i ocenić swoje siły (a może bardziej odwagę?). Przy okazji – dla gości z głębi Polski – Gdynia nazywana jest miastem z morza. Dowodów nie trzeba szukać za długo. Dla nas istotnym to fakt, że centrum miasta położony jest nad samym morzem. Przyjeżdżasz do mariny w Gdyni, wysiadasz z samochodu, pokonujesz parę metrów i wsiadasz do motorówki. Motorówka wypływa z mariny i od razu jest na otwartych wodach. Rejs z Gdańska na Hel trwa dwa razy dłużej, bo zapewne możecie podobnie jak w Gdyni dojechać do motorówki samochodem, ale wyjście z Gdańska na morze trwa. A Sopot – to trzecia wersja 🙂 Marina Sopot znajduje się na samym końcu drewnianego molo w Sopocie. Zaparkowanie samochodu w sezonie letnim w Sopocie to wyższa szkoła jazdy. Jak już Wam się uda tego dokonać, to pozostaje Wam do pokonania 420 m samego molo, 300 metrów drogi lądowej/pieszej do molo oraz jeszcze dystans od miejsca zaparkowania samochodu. Lekko licząc JEDEN kilometr. Przeliczcie więcej wcześniej ile macie pakunków, jaką macie kondycję, gotowość do spacerów i jakie macie szczęście w znajdywaniu wolnych miejsc parkingowych. Oczywiście sama Gdynia nie jest wymarzonym miejscem do parkowania samochodu, ale mam dla Was podpowiedź, gdzie jest największe prawdopodobieństwo upolowania miejsca parkingowego: Parking Hotelu Mercury (dawny Hotel Gdynia), ul. Armii Krajowej 22. TUTAJ link Parking podziemny koło Gdyńskiej Szkoły Filmowej, pod Placem Grunwaldzkim. Poniżej link do wjazdu na parking. Jest to nowej miejsce, więc nie wszyscy turyści o nim wiedzą. A przy okazji przy wjeździe na parking jest przystanek kolejki szynowej na Kamienną Górę. Polecam żebyście (jeśli nie będzie kolejki oczekujących) wjechali na górę i zerknęli na panoramę Gdyni. Z Kamiennej Góry genialnie widać Półwysep Helski oraz marinę w Gdyni, czyli obejrzycie trasę zaplanowanego rejsu z Gdyni na Hel. TUTAJ link Powodzenia w dotarciu i do zobaczenia na pokładzie naszych motorówek RIB. Szczegóły Symbol BA3 Termin Sobota 2021-07-17 - Sobota 2021-07-24 Ilość dni 8 dni Trasa 8 DNI BAŁTYCKIEJ PRZYGODY KARLSKRONA i 4 WYSPY BAŁTYKU Z GDAŃSKA Gdańsk W. Utklipan - Karlskrona - W. Bornholm - W. Christianso - W. Rugia Świnoujście Jacht GIBSEA422 Kapitan Konrad Wierzbicki Rodzaj rejsu stażowo-szkoleniowy Szkolenie praktyczne Staż staż morski na stopnie PZŻ, 70-100 Wyżywienie pełne, posiłki przygotowuje załoga Transport własny Cena 1300 PLN plus 400 PLN do kasy jachtowej na wyżywienie,opłaty portowe,paliwo. Miejsca Brak wolnych miejsc Jacht Gib Sea 422 to konstrukcja renomowanej francuskiej stoczni GIBERT MARINE. Jachty stoczni Gibert Marine są cenione przez żeglarzy całego świata za ich profesjonalne i bardzo solidne wykonanie. Gib Sea 422 jest bardzo udaną konstrukcją łączącą przestrzeń i komfort z bardzo solidnym wykonaniem i dobrze dobranym wyposażeniem. Jest to jednostka zaprojektowana do rejsów pełnomorskich, a rodzaj oraz jakość wyposażenia zapewniają załodze zarówno komfort, jak i bezpieczeństwo. Wymiary jachtu blisko 13m x 4m pozwalają komfortowo żeglować 9 osobowej załodze i bez problemu pomieścić całe niezbędne wyposażenie na rejs. Ponadto jacht jest wyposażony w nowy silnik VW MARINE 55KM. DŁUGOŚĆ: 12,60 m SZEROKOŚĆ: 3,95 m ZANURZENIE: 1,60m -długi balast KABINY: 4 dwuosobowe SILNIK: VW MARINE 55 KM WYPORNOŚĆ: 9600 kg OŻAGLOWANIE: 94,0 m2 BANDERA: POLSKA WYPOSAŻENIE: chłodziarka kuchenka z piekarnikiem ogrzewanie 230V 2 łazienki z prysznicem i ciepłą wodą radio cd mp3 autopilot ster strumieniowy 2 x chartplotter raymarine z gps radar Raymarine radio Raymarine UKF z DSC generator wiatrowy Inverter 230V odbiornik AIS Raymarine panele solarne nowa Genua radiopława EPIRB grot rolowany do masztu pneumatyczna tratwa ratunkowa na 10 osób ze zwalniakiem hydrostatycznym koła ratunkowe 2szt. elektryczna winda kotwiczna spinaker mapy morskie Bałtyku i Morza Północnego locje żeglarskie Gib Sea 422 to konstrukcja renomowanej francuskiej stoczni GIBERT MARINE. Jachty stoczni Gibert Marine są cenione przez żeglarzy całego świata za ich profesjonalne i bardzo solidne wykonanie. Gib Sea 422 jest bardzo udaną konstrukcją łączącą przestrzeń i komfort z bardzo solidnym wykonaniem i dobrze dobranym wyposażeniem. Jest to jednostka zaprojektowana do rejsów pełnomorskich, a rodzaj oraz jakość wyposażenia zapewniają załodze zarówno komfort, jak i bezpieczeństwo. Wymiary jachtu blisko 13m x 4m pozwalają komfortowo żeglować 9 osobowej załodze i bez problemu pomieścić całe niezbędne wyposażenie na rejs. Ponadto jacht jest wyposażony w nowy silnik VW MARINE 12,60 m SZEROKOŚĆ: 3,95 mZANURZENIE: 1,60m -długi balastKABINY: 4 dwuosoboweSILNIK: VW MARINE 55 KMWYPORNOŚĆ: 9600 kgOŻAGLOWANIE: 94,0 m2BANDERA: POLSKA WYPOSAŻENIE: chłodziarka kuchenka z piekarnikiem ogrzewanie 230V 2 łazienki z prysznicem i ciepłą wodą radio cd mp3 autopilot ster strumieniowy 2 x chartplotter raymarine z gps radar Raymarine radio Raymarine UKF z DSC generator wiatrowy Inverter 230V odbiornik AIS Raymarine panele solarne nowa Genua radiopława EPIRB grot rolowany do masztu pneumatyczna tratwa ratunkowa na 10 osób ze zwalniakiem hydrostatycznym koła ratunkowe 2szt. elektryczna winda kotwiczna spinaker mapy morskie Bałtyku i Morza Północnego locje żeglarskie Kapitan KAPITAN: Konrad Wierzbicki. Kto trafił tutaj pewnie zdołał już przeczytać co nieco w zakładce „o nas". Więcej od siebie mogę dodać tylko tyle, że staram się, by rejsy morskie przeze mnie prowadzone były przede wszystkim bezpieczne, gdyż tylko wtedy możemy czerpać z nich prawdziwą radość. Żeglując zawodowo zostawiłem za rufą 40 tysięcy mil morskich, gdzie dla przykładu obwód ziemi to 21 tysięcy mil morskich. Mając to doświadczenie jestem świadomy tego, że nie wolno lekceważyć sił natury w związku z czym, na każdym rejsie przypominam o stosowaniu zasad Dobrej Praktyki Morskiej. Jestem wychowany na morzach Bałtyckim i Północnym. To one przez lata dały mi prawdziwą szkołę życia, którą teraz chciałbym podzielić się z Wami. Jako instruktor żeglarstwa PZŻ, z miłą chęcią dzielę się swoją wiedzą i doświadczeniem z każdym, kto o to zapyta. Zapraszam serdecznie na nasz pokład :) ZAUFALI NAM/OPINIE KAPITAN:Konrad Wierzbicki. Kto trafił tutaj pewnie zdołał już przeczytać co nieco w zakładce „o nas". Więcej od siebie mogę dodać tylko tyle, że staram się, by rejsy morskie przeze mnie prowadzone były przede wszystkim bezpieczne, gdyż tylko wtedy możemy czerpać z nich prawdziwą radość. Żeglując zawodowo zostawiłem za rufą 40 tysięcy mil morskich, gdzie dla przykładu obwód ziemi to 21 tysięcy mil morskich. Mając to doświadczenie jestem świadomy tego, że nie wolno lekceważyć sił natury w związku z czym, na każdym rejsie przypominam o stosowaniu zasad Dobrej Praktyki Morskiej. Jestem wychowany na morzach Bałtyckim i Północnym. To one przez lata dały mi prawdziwą szkołę życia, którą teraz chciałbym podzielić się z Wami. Jako instruktor żeglarstwa PZŻ, z miłą chęcią dzielę się swoją wiedzą i doświadczeniem z każdym, kto o to zapyta. Zapraszam serdecznie na nasz pokład :)ZAUFALI NAM/OPINIE Trasa Na planowanie trasy rejsu morskiego ma wpływ wiele czynników (np. warunki pogodowe, kondycja załogi), dlatego jestono jednym z ważniejszych elementów żeglarskiego rzemiosła z którym powinniście się czym prędzej że zawsze bierzemy pod uwagę Wasze sugestie i staramy się elastycznie dostosować trasę rejsu do Waszych chęci. W dniu zaokrętowania kapitan przedstawi Wam aktualne warunki pogodowe na kilka pierwszych dni rejsu. Następnie we wspólnej rozmowie z nim podejmiecie decyzję o najodpowiedniejszej i najbezpieczniejszej trasie dla Waszego rejsu. Zwróccie uwagę, że plan i chęci mogą zostać zweryfikowane przez warunki pogodowe, a na to nie mamy wpływu i jeśli tylko względy bezpieczeństwa będą tego wymagały, trasa rejsu może zostać zmieniona przez kapitana. Wszyscy bowiem chcemy żeglować i poznawać nowe miejsca, najważniejsze jednak, by bezpiecznie wrócić do portu ! PROPONOWANA TRASA TWOJEGO REJSU:Gdańsk Wyspa Utklipan - Karlskrona - Wyspa Christianso - Wyspa Bornholm - Wyspa Rugia Świnoujście Na planowanie trasy rejsu morskiego ma wpływ wiele czynników (np. warunki pogodowe, kondycja załogi), dlatego jestono jednym z ważniejszych elementów żeglarskiego rzemiosła z którym powinniście się czym prędzej że zawsze bierzemy pod uwagę Wasze sugestie i staramy się elastycznie dostosować trasę rejsu do Waszych chęci. W dniu zaokrętowania kapitan przedstawi Wam aktualne warunki pogodowe na kilka pierwszych dni rejsu. Następnie we wspólnej rozmowie z nim podejmiecie decyzję o najodpowiedniejszej i najbezpieczniejszej trasie dla Waszego rejsu. Zwróccie uwagę, że plan i chęci mogą zostać zweryfikowane przez warunki pogodowe, a na to nie mamy wpływu i jeśli tylko względy bezpieczeństwa będą tego wymagały, trasa rejsu może zostać zmieniona przez kapitana. Wszyscy bowiem chcemy żeglować i poznawać nowe miejsca, najważniejsze jednak, by bezpiecznie wrócić do portu ! PROPONOWANA TRASA TWOJEGO REJSU:Gdańsk Wyspa Utklipan - Karlskrona - Wyspa Christianso - Wyspa Bornholm - Wyspa Rugia Świnoujście KARLSKRONA Karlskrona to kameralne miasto, które od 1998 r. znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO. Osobom chcącym zobaczyć Szwecję w pigułce bądź zapoznać się ze świetnie zachowanym miastem z przełomu XVII i XVIII w. polecamy zatrzymanie się właśnie w Karlskronie. Miasto ma do zaoferowania jedno z najstarszych Muzeów w Szwecji dotyczące Marynarki Wojennej które znajduje się na wyspie Stumholmen. Muzeum sięga tradycją do roku 1752 roku i jest miejscem, w którym pokazana jest historia szwedzkiej marynarki wojennej z tunelem podwodnym oraz z imponującą kolekcją figur galionowych. Zarówno na dorosłych, jak i na dzieci czeka tutaj możliwość przeżycia bogatej historii szwedzkiej marynarki wojennej w miejscu, które przez wiele stuleci należało do sił zbrojnych. Nazywana Starą Stocznią, jest jedną z niewielu stoczni na świecie, w której wciąż jeszcze zobaczyć można oryginalną zabudowę sprzed kilkuset lat - z czasów, kiedy w stoczni budowano największe żaglowce. Pierwsze okręty zwodowano w tym miejscu pod koniec XVII w. i do dziś historyczne doki używane są zgodnie z przeznaczeniem. Muzeum Samochodów w Karlskronie prezentuje wyjątkową kolekcję zabytkowych aut i motocykli, należących do właścicieli wydawnictwa Albinsson&Sjöberg. W jednym miejscu można zobaczyć i podziwiać kilkadziesiąt unikatowych pojazdów w historii XX w. - od pierwszego Forda T1 z lat 20. do bardziej współczesnych modeli, takich jak Volvo, Saab, Chevrolet, Corvette. Te luksusowe limuzyny, sportowe cacka - perły motoryzacji ubiegłego wieku - na pewno zrobią wielkie wrażenie na uczestnikach wycieczki. Dzięki staraniom pracowników muzeum, wszystkie pojazdy są w doskonałym stanie, w pełni sprawne. Każdego roku można je zobaczyć podczas uroczystego przejazdu ulicami miasta. WYSPA UTKLIPAN Tym razem zachęcamy Was do odwiedzenia wyspy Utklippan, maleńkiego archipelagu położonego na pełnym morzu w odległości kilkunastu mil od Karlskrony i nieco ponad 20 mil morskich od wejścia do Kalmarsundu. Po pokonaniu Bałtyku jest to w tamtej okolicy pierwszy kawałek lądu. Na głównej wyspie znajduje się latarnia morska oraz ornitologiczna stacja badawcza. Wykuty w skałach, prostokątny porcik położony jest pomiędzy wysepkami, a dostęp do niego możliwy jest z dwóch kierunków. WYSPA BORNHOLM Spokojny Bornholm, urocza duńska wyspa położona zaledwie 120 km od polskiego wybrzeża, cieszy się od dawna zasłużoną popularnością wśród amatorów żeglowania. Stanowi nie tylko doskonały cel morskiej wyprawy, ale jest również miejscem, gdzie można ciekawie spędzić czas, gdy chcemy na dłużej zakotwiczyć w jednej z bornholmskich marin. Bornholm przyciąga także cichymi zatokami i plażami, otoczonymi wysokimi klifami, które wznoszą się nad urokliwymi, naturalnymi marinami. Warto tu zarzucić kotwicę lub zacumować przy skale, posmakować świeżo przyrządzonych ryb, nacieszyć się słońcem i odetchnąć powietrzem przesyconym zapachem ziół i rozgrzanych skał, porozmawiać z życzliwymi mieszkańcami tej wyspy, gdzie czas płynie zupełnie innym rytmem. Bez względu na pogodę, na Bornholmie nie można się nudzić, a dobry humor zawsze osiąga najwyższy wskaźnik w skali Buforta. ZAMEK HAMMERSHUS NA BORNHOLMIEWYSPA CHRISTIANSO Położona km od linii brzegowej Bornholmu grupa wysp Ertholmene, składająca sie z trzech małych wysp: Frederiksø, Christiansø oraz Græsholm stanowi najdalej na wschód wysunietą część Danii. Tylko dwie pierwsze, połączone mostem są zamieszkałe - przez około 110 osób. Græsholm jest rezerwatem przyrodniczym, gromadzącym wiele rzadkich gatunkow ptaków, oraz unikatową roślinność. Istniejąca na wyspach stacja ornitologiczna prowadzi rozległe badania nad baza marynarki duńskiej, zbudowana w 1684 r. na polecenie ówczesnego duńskiego króla Christiana V miała dla Danii wielkie znaczenie obronne - jako placówka wysunięta najbardziej na wschód - po utracie przez Danię płd. Szwecji (Skania, Blekinge i Halland) i posiadanych tam zamieniona została w duńską "Diabelską Wyspę"- czyli w miejsce zsyłki dla najgroźniejszych przestępców i więźniów politycznych. Do miejscowego portu zawijają często latem żeglarze, a rejs na wyspy jest niemalże obowiązkowy dla przebywających na Bornholmie turystów. LINIA OBRONY NA WYSPIE JEDYNY MOST NA WYSPIEWYSPA RUGIA Jest to największa niemiecka wyspa, to prawdziwy turystyczny raj, który oferuje odwiedzającym idealną mieszankę atrakcji. Największa z nich znajduje się na północnym-wschodzie wyspy. Tu, na półwyspie Jasmund, w 1990 roku założono najmniejszy park narodowy w Niemczech. Tutejszy las bukowy znajduje się także na liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Jednak tym, co jak magnes przyciąga turystów są malownicze wapienne klify. Na ich szczytach znajdują się platformy widokowe, z których roztacza się piękna panorama wybrzeża i rozkołysanego Bałtyku. W samym porcie chętni mogą zwiedzić brytyjską łódź podwodną HMS Otus. Jest to obecnie muzeum udostępniane turystom. KARLSKRONA Karlskrona to kameralne miasto, które od 1998 r. znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO. Osobom chcącym zobaczyć Szwecję w pigułce bądź zapoznać się ze świetnie zachowanym miastem z przełomu XVII i XVIII w. polecamy zatrzymanie się właśnie w Karlskronie. Miasto ma do zaoferowania jedno z najstarszych Muzeów w Szwecji dotyczące Marynarki Wojennej które znajduje się na wyspie Stumholmen. Muzeum sięga tradycją do roku 1752 roku i jest miejscem, w którym pokazana jest historia szwedzkiej marynarki wojennej z tunelem podwodnym oraz z imponującą kolekcją figur galionowych. Zarówno na dorosłych, jak i na dzieci czeka tutaj możliwość przeżycia bogatej historii szwedzkiej marynarki wojennej w miejscu, które przez wiele stuleci należało do sił zbrojnych. Nazywana Starą Stocznią, jest jedną z niewielu stoczni na świecie, w której wciąż jeszcze zobaczyć można oryginalną zabudowę sprzed kilkuset lat - z czasów, kiedy w stoczni budowano największe żaglowce. Pierwsze okręty zwodowano w tym miejscu pod koniec XVII w. i do dziś historyczne doki używane są zgodnie z przeznaczeniem. Muzeum Samochodów w Karlskronie prezentuje wyjątkową kolekcję zabytkowych aut i motocykli, należących do właścicieli wydawnictwa Albinsson&Sjöberg. W jednym miejscu można zobaczyć i podziwiać kilkadziesiąt unikatowych pojazdów w historii XX w. - od pierwszego Forda T1 z lat 20. do bardziej współczesnych modeli, takich jak Volvo, Saab, Chevrolet, Corvette. Te luksusowe limuzyny, sportowe cacka - perły motoryzacji ubiegłego wieku - na pewno zrobią wielkie wrażenie na uczestnikach wycieczki. Dzięki staraniom pracowników muzeum, wszystkie pojazdy są w doskonałym stanie, w pełni sprawne. Każdego roku można je zobaczyć podczas uroczystego przejazdu ulicami miasta. WYSPA UTKLIPANTym razem zachęcamy Was do odwiedzenia wyspy Utklippan, maleńkiego archipelagu położonego na pełnym morzu w odległości kilkunastu mil od Karlskrony i nieco ponad 20 mil morskich od wejścia do Kalmarsundu. Po pokonaniu Bałtyku jest to w tamtej okolicy pierwszy kawałek lądu. Na głównej wyspie znajduje się latarnia morska oraz ornitologiczna stacja badawcza. Wykuty w skałach, prostokątny porcik położony jest pomiędzy wysepkami, a dostęp do niego możliwy jest z dwóch kierunków. WYSPA BORNHOLM Spokojny Bornholm, urocza duńska wyspa położona zaledwie 120 km od polskiego wybrzeża, cieszy się od dawna zasłużoną popularnością wśród amatorów żeglowania. Stanowi nie tylko doskonały cel morskiej wyprawy, ale jest również miejscem, gdzie można ciekawie spędzić czas, gdy chcemy na dłużej zakotwiczyć w jednej z bornholmskich marin. Bornholm przyciąga także cichymi zatokami i plażami, otoczonymi wysokimi klifami, które wznoszą się nad urokliwymi, naturalnymi marinami. Warto tu zarzucić kotwicę lub zacumować przy skale, posmakować świeżo przyrządzonych ryb, nacieszyć się słońcem i odetchnąć powietrzem przesyconym zapachem ziół i rozgrzanych skał, porozmawiać z życzliwymi mieszkańcami tej wyspy, gdzie czas płynie zupełnie innym rytmem. Bez względu na pogodę, na Bornholmie nie można się nudzić, a dobry humor zawsze osiąga najwyższy wskaźnik w skali Buforta. ZAMEK HAMMERSHUS NA BORNHOLMIE WYSPA CHRISTIANSOPołożona km od linii brzegowej Bornholmu grupa wysp Ertholmene, składająca sie z trzech małych wysp: Frederiksø, Christiansø oraz Græsholm stanowi najdalej na wschód wysunietą część Danii. Tylko dwie pierwsze, połączone mostem są zamieszkałe - przez około 110 osób. Græsholm jest rezerwatem przyrodniczym, gromadzącym wiele rzadkich gatunkow ptaków, oraz unikatową roślinność. Istniejąca na wyspach stacja ornitologiczna prowadzi rozległe badania nad baza marynarki duńskiej, zbudowana w 1684 r. na polecenie ówczesnego duńskiego króla Christiana V miała dla Danii wielkie znaczenie obronne - jako placówka wysunięta najbardziej na wschód - po utracie przez Danię płd. Szwecji (Skania, Blekinge i Halland) i posiadanych tam zamieniona została w duńską "Diabelską Wyspę"- czyli w miejsce zsyłki dla najgroźniejszych przestępców i więźniów politycznych. Do miejscowego portu zawijają często latem żeglarze, a rejs na wyspy jest niemalże obowiązkowy dla przebywających na Bornholmie turystów. LINIA OBRONY NA WYSPIE JEDYNY MOST NA WYSPIE WYSPA RUGIA Jest to największa niemiecka wyspa, to prawdziwy turystyczny raj, który oferuje odwiedzającym idealną mieszankę atrakcji. Największa z nich znajduje się na północnym-wschodzie wyspy. Tu, na półwyspie Jasmund, w 1990 roku założono najmniejszy park narodowy w Niemczech. Tutejszy las bukowy znajduje się także na liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Jednak tym, co jak magnes przyciąga turystów są malownicze wapienne klify. Na ich szczytach znajdują się platformy widokowe, z których roztacza się piękna panorama wybrzeża i rozkołysanego Bałtyku. W samym porcie chętni mogą zwiedzić brytyjską łódź podwodną HMS Otus. Jest to obecnie muzeum udostępniane turystom. Co zabrać na rejs Poniżej stworzona przez nas na podstawie bałtyckich doświadczeń lista rzeczy przydatnych lub niezbędnych na jachcie w tym rejsie. Nie traktujcie jej jednak jak wyroczni, ale wykorzystajcie ją według swoich potrzeb. Ważna informacja: Pakujemy się w plecak lub torbę (może być worek żeglarski) – aby zajmowała jak najmniej miejsca po rozpakowaniu i zwinięciu. Walizki są wykluczone z powodu ograniczonego miejsca na jachcie !!! ODZIEŻ i RZECZY OSOBISTE: - kurtka chroniąca przed deszczem, chłodem i wiatrem. Nie musi być to sztormiak !!! : ) - polar - bluza - czapka - wygodne spodnie dresowe lub polarowe, które lubicie - krótkie spodenki - podkoszulki - bielizna - skarpetki - czapka z daszkiem (przeciwsłoneczna) - okulary przeciwsłoneczne - piżama - obuwie na miękkiej podeszwie ! - klapki pod prysznic - ręczniki, polecamy szybkoschnące z mikrofibry (zajmują mało miejsca w torbie) AKCESORIA: - mała latarka, może być czołówka - stopery do uszu, dla lepszego snu :-) - ładowarka do telefonu - w kabinach są gniazda ładowania USB, a w portach można uzywać normalnych gniazdek 230V - kabel USB do aparatu lub czytnik - łatwiej jest się wymienić zdjęciami - mamy laptopa - okulary korekcyjne - szkła kontaktowe będą dużo wygodniejsze. - mały plecak na wędrówki - coś do czytania - przewodniki - płyty CD z muzyką, jacht ma nagłośnienie - aparat fotograficzny lub kamerę - telefon komórkowy z włączonym roamingiem DOKUMENTY: - dowód osobisty - patent i książeczkę żeglarską, jeśli posiadasz (nieobowiązkowe) - karty kredytowe i płatnicze - trochę waluty na drobne wydatki KOSMETYKI: - przybory do higieny osobistej - pomadka do ust - na wietrze, słońcu i słonej wodzie niezastąpiona w każdych warunkach - kremy do opalania - chusteczki do nosa - dezodorant - załoga będzie wdzięczna jeśli to nie będzie spray, lesz sztyft/roll-on. - krem nawilżający - gumy do żucia - stale przyjmowane leki - i przede wszystkim dobry humor :-) Poniżej stworzona przez nas na podstawie bałtyckich doświadczeń lista rzeczy przydatnych lub niezbędnych na jachcie w tym rejsie. Nie traktujcie jej jednak jak wyroczni, ale wykorzystajcie ją według swoich informacja: Pakujemy się w plecak lub torbę (może być worek żeglarski) – aby zajmowała jak najmniej miejsca po rozpakowaniu i zwinięciu. Walizki są wykluczone z powodu ograniczonego miejsca na jachcie !!!ODZIEŻ i RZECZY OSOBISTE: - kurtka chroniąca przed deszczem, chłodem i wiatrem. Nie musi być to sztormiak !!! : ) - polar - bluza - czapka - wygodne spodnie dresowe lub polarowe, które lubicie - krótkie spodenki - podkoszulki - bielizna - skarpetki - czapka z daszkiem (przeciwsłoneczna) - okulary przeciwsłoneczne - piżama - obuwie na miękkiej podeszwie ! - klapki pod prysznic - ręczniki, polecamy szybkoschnące z mikrofibry (zajmują mało miejsca w torbie) AKCESORIA: - mała latarka, może być czołówka - stopery do uszu, dla lepszego snu :-) - ładowarka do telefonu - w kabinach są gniazda ładowania USB, a w portach można uzywać normalnych gniazdek 230V - kabel USB do aparatu lub czytnik - łatwiej jest się wymienić zdjęciami - mamy laptopa - okulary korekcyjne - szkła kontaktowe będą dużo wygodniejsze. - mały plecak na wędrówki - coś do czytania - przewodniki - płyty CD z muzyką, jacht ma nagłośnienie - aparat fotograficzny lub kamerę - telefon komórkowy z włączonym roamingiem DOKUMENTY: - dowód osobisty - patent i książeczkę żeglarską, jeśli posiadasz (nieobowiązkowe) - karty kredytowe i płatnicze - trochę waluty na drobne wydatki KOSMETYKI: - przybory do higieny osobistej - pomadka do ust - na wietrze, słońcu i słonej wodzie niezastąpiona w każdych warunkach - kremy do opalania - chusteczki do nosa - dezodorant - załoga będzie wdzięczna jeśli to nie będzie spray, lesz sztyft/roll-on. - krem nawilżający - gumy do żucia - stale przyjmowane leki - i przede wszystkim dobry humor :-) Cena i sprawy organizacyjne Cena: 1300 PLN / 8 dni Do niej należy doliczyć składkę załogi do kasy jachtowej, z której pokrywane są: wyżywienie, opłaty portowe, paliwo oraz gaz. Zwykle jest to koszt 50 zł za każdy dzień rejsu i jest rozliczany przez załogę na zakończenie rejsu. Cena brutto w PLN wraz ze składką jachtową zawiera: miejsce na jachcie, prowadzenie jachtu przez uprawnionego kapitana, produkty na pełne i smaczne wyżywienie, opłaty portowe, paliwo, gaz, wodę pitną, ubezpieczenie jachtu, szkolenie żeglarskie. Zaliczka: 50% płatne przy podpisaniu umowy. Reszta: 50% na 4 tygodnie przed rozpoczęciem rejsu. Ważne!!! W przypadku odwołania rejsu ze względu na COVID-19 (zamknięte granice, ograniczona możliwość żeglowania, kwarantanna po powrocie) gwarantujemy naszym uczestnikom natychmiastowy zwrot wpłaconych kwot bez potrąceń. Typ rejsu: stażowo-szkoleniowy Rejs o charakterze stażowo-szkoleniowym, którego celem jest zdobycie praktycznego doświadczenia w żegludze morskiej, zaliczenie godzin stażowych wymaganych przez PZŻ oraz szkolenie żeglarskie. Każdy Uczestnik rejsu stanowi załogę jachtu i jest zobowiązany do czynnego uczestniczenia we wszystkich pracach na jachcie, w tym do pełnienia wacht nawigacyjnych i kambuzowych. Od uczestników rejsu nie wymagamy doświadczenia żeglarskiego ani patentów żeglarskich !!! W trakcie rejsu, dla chętnych, kapitan poprowadzi szkolenie żeglarskie i nawigacyjne. Jest to doskonała okazja do zdobycia nowych wiadomości lub sprawdzenia posiadanej wiedzy w praktyce. Rejs o charakterze stażowo-szkoleniowym, którego celem jest zdobycie praktycznego doświadczenia w żegludze morskiej, zaliczenie godzin stażowych wymaganych przez PZŻ oraz szkolenie żeglarskie. Każdy Uczestnik rejsu stanowi załogę jachtu i jest zobowiązany do czynnego uczestniczenia we wszystkich pracach na jachcie, w tym do pełnienia wacht nawigacyjnych i uczestników rejsu nie wymagamy doświadczenia żeglarskiego ani patentów żeglarskich !!!W trakcie rejsu, dla chętnych, kapitan poprowadzi szkolenie żeglarskie i nawigacyjne. Jest to doskonała okazja do zdobycia nowych wiadomości lub sprawdzenia posiadanej wiedzy w praktyce. Staż: staż morski na stopnie PZŻ, 70-100 System szkolenia Polskiego Związku Żeglarskiego PZŻ wymaga od kandydatów na wyższe stopnie żeglarskie wykazania się odpowiednim stażem morskim. W tym rejsie można wypływać około 70-100 godzin stażowych na jachcie powyżej 12m długości. Po rejsie każdy Uczestnik otrzymuje Opinię z Rejsu Morskiego, akceptowaną przez PZŻ oraz wpis do książeczki żeglarskiej. Ilość godzin stażowych uzyskanych w rejsie jest uzależniona od warunków atmosferycznych i intensywności żeglugi. System szkolenia Polskiego Związku Żeglarskiego PZŻ wymaga od kandydatów na wyższe stopnie żeglarskie wykazania się odpowiednim stażem morskim. W tym rejsie można wypływać około 70-100 godzin stażowych na jachcie powyżej 12m długości. Po rejsie każdy Uczestnik otrzymuje Opinię z Rejsu Morskiego, akceptowaną przez PZŻ oraz wpis do książeczki żeglarskiej. Ilość godzin stażowych uzyskanych w rejsie jest uzależniona od warunków atmosferycznych i intensywności żeglugi. Wyżywienie: pełne, posiłki przygotowuje załoga Ze składki jachtowej zostaną zakupione produkty żywnościowe pozwalające załodze na przygotowanie czterech pełnowartościowych i urozmaiconych posiłków. Załoga podzielona na wachty kambuzowe przygotowuje posiłki dla siebie i współtowarzyszy podróży. Transport: własny Dojazd i powrót nie są wliczone w cenę rejsu a uczestnicy organizują go we własnym zakresie. Do Mariny Narodowego Centrum Żeglarstwa AWFiS dojechać można miejskim autobusem linii 111 z pod Dworca Głównego PKP w Gdańsku. Wysiadamy na przystanku "ul. Łęczycka". Szczegółowy rozkład jazdy autobusów na stronie: Dla jadących samochodem adres do GPS-u:Narodowe Centrum Żeglarstwa AWFiS Gdańsk, ul. Stogi 20a Kliknij aby zobaczyć większą mapę DOJAZD Z MARINY W ŚWINOUJŚCIU DO DWORCA PKP Kliknij aby zobaczyć większą mapę Dojazd i powrót nie są wliczone w cenę rejsu a uczestnicy organizują go we własnym Mariny Narodowego Centrum Żeglarstwa AWFiS dojechać można miejskim autobusem linii 111 z pod Dworca Głównego PKP w Gdańsku. Wysiadamy na przystanku "ul. Łęczycka".Szczegółowy rozkład jazdy autobusów na stronie: jadących samochodem adres do GPS-u:Narodowe Centrum Żeglarstwa AWFiS Gdańsk, ul. Stogi 20a Kliknij aby zobaczyć większą mapę DOJAZD Z MARINY W ŚWINOUJŚCIU DO DWORCA PKP Kliknij aby zobaczyć większą mapę Rezerwacja Jak zarezerwować miejsce na jachcie ? Aby zarezerwować miejsce na jachcie należy dokonać zgłoszenia za pośrednictwem poniższego formularza rejestracyjnego Akademii Żeglarstwa SAIL-POL lub w razie problemów z pomocą naszego biura pod numerem telefonu stacjonarnego 71-794-77-11. Wszystkie informacje dotyczące rejsu(umowa na rejs, dane do przelewu) zostaną Państwu przesłane natychmiast po zgłoszeniu. W razie pytań pozostajemy do dyspozycji telefonicznej i e-mailowej. WAŻNE! REZERWACJA MIEJSCA NA JACHCIE JEST NIEZOBOWIĄZUJĄCA DO MOMENTU PODPISANIA UMOWY I OPŁACENIA ZALICZKI ! Formularz rezerwacyjny Widać po mojej minie, że za sterem czuję się już zupełnie zrelaksowany (nie oznacza to jednak, że wolno popadać w rutynę). Tematem mojego dzisiejszego wpisu będzie Bałtyk, a dokładnie – rejs stażowy. Ostatni mój rejs przed zdobyciem patentu jachtowego sternika morskiego. Jak wspominałem w moim wcześniejszym wpisie – RYA Day Skipper – rejs po Zatoce Gdańskiej, brakowało mi jeszcze trochę godzin stażowych do przystąpienia do egzaminu. Zdobędę je w trakcie pięciu opisywanych tutaj dni. Bałtyk – rejs stażowy – Zatoka Gdańska – o ile się nie mylę to STS Generał Zaruski (ale to niestety nie na nim żeglowaliśmy) Kierując się wcześniejszym doświadczeniem, aby wypływać godziny stażowe, ale także spędzić przyjemnie urlop na morzu, wybrałem Akademię Jachtingu. Podkreślam, że nie jest to artykuł sponsorowany. Kiedy żeglowałem z tą szkołą, nie należała ona do najtańszych. Ceny moim zdaniem były wówczas nieco powyżej średniej. Uważam jednak, że było warto ze względu na niezwykły profesjonalizm i świetne wrażenia. W przechyle Staż bałtycki 100 godzin z Akademią Jachtingu Staż Bałtycki 100 godzin to oferowany przez Akademię Jachtingu bardzo fajny program umożliwiający wypływanie godzin stażowych niezbędnych do ubiegania się o paten jachtowego sternika morskiego. Szkoła przewiduje żeglowanie po Bałtyku południowo-wschodnim, a także do Karlskrony w Szwecji, Kłajpedy na Litwie czy Nexo na Bornholmie. Zastrzec jednak należy, że kierunek żeglowania oraz ilość godzin zależy od pogody. No i od wytrzymałości załogi. Bałtyk – rejs stażowy – boja bezpiecznej wody Wybierając się na rejs liczyłem, że uda się nam popłynąć do Karlskrony. Niestety niesprzyjająca prognoza pogody zmusiła nas do popłynięcia wzdłuż polskiego wybrzeża, co na szczęście jest również bardzo ciekawe. Weźcie pod uwagę, że na tego typu rejsy wybierają się często początkujący żeglarze. Czasami tacy, który wypływają w rejs morski po raz pierwszy. Istnieje ryzyko, że takie osoby nie reagują jeszcze zbyt dobrze na morskie warunki. Myślę jednak, że Akademia Jachtingu jest szkołą na tyle profesjonalną, że w przypadku ciężkiej choroby morskiej załogantów dostosuje trasę i intensywność pływania do możliwości fizycznych. Dla niektórych może to być plusem a dla innych minusem. Ja solidaryzuję się z osobami, które cierpią na pierwszych rejsach. Pamiętam bowiem jak ciężko znosiłem pierwszy mój przelot rejsu po Wyspach Kanaryjskich. Sportowy katamaran na Zatoce Gdańskiej Jacht Rejs odbyliśmy na jachcie o nazwie Akademia Jachtingu VIII. Była to polska Delphia 37 o długości 11 metrów. Slup wyposażony był w grot z lazy jackiem oraz rolowanego foka. Pod pokładem znajdowały się 3 kajuty dwuosobowe, mesa oraz jedna toaleta. Bałtyk – rejs stażowy – jacht na którym pływaliśmy – Akademia Jachtingu VIII w porcie we Władysławowie (aby nie było wątpliwości – to ten po lewej) Wyniki Rejs trwał 5 dni – od 5 do 9 września 2018 roku. Rozpoczęliśmy i zakończyliśmy w Jastarni. Wypływaliśmy 79 godzin z czego 59 pod żaglami a 20 godzin na silniku. Przeważnie wiało w okolicach 2-3 stopni w skali Beauforta. Mieliśmy niestety też chwile flauty. W trakcie jednej niemal bezwietrznej nocy stałem 4 godziny za sterem w akompaniamencie kataryny. Było to moje najnudniejsze doświadczenie pod żaglami 😉 W trakcie rejsu pokonaliśmy 262 mile morskie. Więc jak widać szału nie było. Bałtyk – rejs stażowy – prawa pława N9 na podejściu do Gdańska – radzę w to coś nie przywalić bo większość tego urządzenia znajduje się pod wodą Trasa i porty Ponieważ był to rejs stażowy, stanie w marinach ograniczone było do minimum (z pewnymi wyjątkami). Nie było również zbyt wiele czasu na zwiedzanie. W portach zatrzymywaliśmy się jedynie na nocleg lub na bardzo krótkie postoje. W trakcie rejsu nocowaliśmy w portach 3 razy a jedną noc spędziliśmy na morzu. Bałtyk – rejs stażowy – na Zatoce Gdańskiej bywa dosyć ciasno Ze względu na pogodę pożeglowaliśmy trochę po Zatoce Gdańskiej oraz niewielki odcinek wzdłuż polskiego wybrzeża. Po wypłynięciu z Jastarni odwiedziliśmy kolejno: Władysławowo, Łebę, Hel, Gdańsk, Sopot i Gdynię. Bałtyk – rejs stażowy – port we Władysławowie o świcie Władysławowo Władysławowo położone jest nad Morzem Bałtyckim i Zatoką Pucką, stanowiącą zachodnią część Zatoki Gdańskiej. W mieście znajduje się port morski położony od strony Bałtyku. Nie ma tutaj wydzielonej osobnej mariny, ale w porcie znajduje się niewielka przystań żeglarska. Do Władysławowa przypłynęliśmy późnym wieczorem pierwszego dnia rejsu i zostali jedynie na noc, aby o świcie wypłynąć w kierunku Łeby. Nie wystawiliśmy więc nosa poza port. Marina w Łebie Łeba Słyszałem kiedyś taki żart: „Jaki znasz port nad Bałtykiem na literę K? Hmm…(po chwili zastanowienia)… Kur…a znowu Łeba”. Nie jestem aż tak wytrawnym żeglarzem aby wiedzieć czy był to dowcip wewnętrzny, czy wyraz ogólnej niechęci żeglarzy do tej miejscowości. Faktem jest, że rzeczywiście podejście do główek portu i wejście pomiędzy falochrony wyglądało na trudne. Morze było dosyć rozfalowane. Podejście wykonywał kapitan i widać było, że nie jest ono całkiem rutynowe. Główki portu w Łebie Ponieważ z Władysławowa wyszliśmy bardzo wcześnie rano, po spokojnym rejsie dopłynęliśmy do Łeby na długo przed zachodem słońca. Niestety nie wszyscy członkowie załogi czuli się dobrze, postanowiliśmy więc przewidzieć trochę czasu na odpoczynek. Brakowało też wiatru co uzasadniało dłuższy pobyt na lądzie. Plaża w Łebie W Łebie mieliśmy czas posiedzieć chwilę na plaży i pospacerować po falochronach. I to zarówno po południu, po zacumowaniu, jak i kolejnego dnia przed wypłynięciem. Wieczorem natomiast wybraliśmy się na spacer do centrum miejscowości na kolację. Kapitan zamówił dorsza, który niestety okazał się śmierdzieć ropą. Wyniknęła z tego zabawna sytuacja – za zgłoszoną wpadkę przepraszał i kelner i kucharz i chyba nawet właściciel knajpy. Brakowało jeszcze chyba tylko burmistrza Łeby 😉 Śmiertelnie nudna nocna wachta na silniku podczas słabego i na dodatek przeciwnego wiatru Kierunek Hel(l) W okolicy południa zaczęło trochę nieśmiało wiać. Niestety z kierunku wschodniego. Planowaliśmy płynąć do portu w Helu i pokręcić się trochę po Zatoce Gdańskiej. Oznaczało to konieczność halsowania. Wypłynęliśmy koło południa, a po 6 godzinach pływania zygzakiem padła decyzja, że odpalamy katarynę. Okazało się bowiem, że pod żaglami przy słabym wietrze i to z przeciwnego kierunku, nie jesteśmy w stanie posuwać się w stronę celu w sensownym tempie. Tej nocy czekała mnie wspomniana już wcześniej czterogodzinna (z krótkimi przerwami) nocna wachta za sterem na silniku. Koło sterowe zdałem o 4 nad ranem i położyłem się na 2 godziny spać. Do portu w Helu weszliśmy o świcie. Bałtyk – rejs stażowy – ścigamy się gdzieś na Zatoce Gdańskiej 😉 Gdańsk W porcie w Helu spędziliśmy może z godzinkę, aby coś zjeść i się odświeżyć. Pozostały czas rejsu mieliśmy spędzić na Zatoce Gdańskiej. Naszym pierwszym celem był Gdańsk, do którego wpłynąć mieliśmy jedynie na chwilę, bez planowania dłuższego postoju. Pomnik Obrońców Wybrzeża na Westerplatte w Gdańsku W moim wcześniejszym wpisie – RYA Day Skipper – rejs po Zatoce Gdańskiej pisałem, że samo wejście do Gdańska jest bardzo ciekawe. Płynie się dosyć długo Martwą Wisłą a później Motławą. Za dnia można zobaczyć dużo więcej niż nocą (jak było w trakcie poprzedniego rejsu). Na początku podejścia mija się po lewej (płynąć od stron morza) półwysep Westerplatte. Nad półwyspem góruje Pomnik Obrońców Wybrzeża. W tym miejscu oddaliśmy krótko honory stając na pokładzie na baczność (oczywiście oprócz sternika). Po prawej znajduje się Nabrzeże Oliwskie z charakterystycznymi żurawiami załadunkowymi. Żurawie na Nabrzeżu Oliwskim Płynąć dalej w kierunku centrum miasta po lewej mija się zabytkową Twierdzę Wisłoujście, niegdyś nazywaną Bramą do Rzeczypospolitej. Najbardziej jednak pasjonowały mnie stojące przy nabrzeżach różnorodne morskie statki i okręty. Niektóre zacumowane jedynie na krótki postój, a niektóre remontowane. Niebo poharatane było natomiast stoczniowymi żurawiami. Twierdza Wisłoujście w Gdańsku W Gdańsku nie dopłynęliśmy do historycznego centrum miasta ani nie cumowali w marinie. Zacumowaliśmy przy nabrzeżu na Motławie i zrobili sobie jedynie szybki spacer na starówkę. Takie olbrzymy można podziwiać wpływając do Gdańska Sopot Po krótkim spacerze po Gdańsku wypłynęliśmy pokręcić się najpierw trochę po zatoce aby ponabijać godzin, a następnie skierowaliśmy się do mariny w Sopocie. W marinie w Sopocie W najmniejszym trójmiejskim mieście byłem poprzednio bodajże w 2008 roku. Czekała mnie tutaj spora niespodzianka. Nie wiedziałem, że marinę w Sopocie wybudowano na końcu słynnego molo. Uważam to za genialny pomysł, a przystań jachtowa wygląda cudownie. Minusem jest moim zdaniem zbyt mała ilość pryszniców dla załóg. Są jeszcze na dodatek połączone z toaletami, co powoduje tworzenie się ogromnych kolejek. Nasz jacht w marinie w Sopocie Cumując w marinie w Sopocie dostaliśmy też możliwość swobodnego wychodzenia i wchodzenia na molo. Mogliśmy więc spacerować dowoli po miejscowości i wracać kiedy chcieliśmy. Wieczorem wybraliśmy się więc na ostatnie na tym rejsie wieczorne piwo. Molo w Sopocie Gdynia Ostatniego dnia rejsu kapitan musiał opuścić nas wcześniej ze względu na kapitańskie zobowiązania na jakimś innym morzu. Nastąpiła więc na jeden dzień zmiana skipera na skiperkę. Bałtyk – rejs stażowy – gdzieś na Zatoce Gdańskiej Jacht żaglowy pływa na wiatr lub paliwo. Niestety ten nie chciał pływać na wodę, czekała nas więc jeszcze wycieczka do ostatniego portu – do Gdyni, aby zatankować olej napędowy do kataryny. W Gdyni podpłynęliśmy więc praktycznie jedynie na stację benzynową w marinie i zacumowali na czas tankowani. Z Gdyni czekał nas jeszcze spokojny przelot powrotny do Jastarni z kilkoma zwrotami, aby przedłużyć te cudowne chwile. Następnego dnia mieliśmy rozpocząć kończący się egzaminem kurs na patent jachtowego sternika morskiego. Umiejętności żeglarskie to również umiejętność korzystania ze stacji benzynowych dla jachtów Podsumowanie Ubolewam, że nie udało się się nam popłynąć na północ ani wschód Morza Bałtyckiego. Nie będzie to moje ostatnie spotkanie z Bałtykiem. Żałuję jedynie, że jak do tej pory udało mi się z morza obejrzeć jedynie jego polskie i niemieckie wybrzeże. Ten zimny akwen jest często pomijany na rzecz cieplejszym mórz południowych. Szczególnie przez żeglarzy z Europy zachodniej i południowej. Nie wiedzą co tracą. Bałtyk – rejs stażowy – w przechyle Staż na Bałtyku z Akademią Jachtingu to moim zdaniem świetny program dla osób które chcą wypływać godziny niezbędne do ubiegania się o patent. Myślę, że może zainteresować również certyfikowanych skiperów, którzy przed samodzielnym poprowadzeniem jachtu chcą jeszcze zdobyć trochę doświadczenia. Ja osobiście chętnie wybrałbym się na taki rejs ponownie bo wiem już, że nie planuję samodzielnego prowadzenia rejsów. Na stażu takim można po prostu popływać i rozkoszować się morską przygodą bez zbyt długiego przesiadywania w portach. Linki Akademia JachtinguAkademia Jachtingu – Staż Bałtycki 100 Godzin

rejsy po bałtyku z gdańska